booked.net


banner nowy wersja 2

Katolickie pytania i odpowiedzi - Samobójstwo i miłosierdzie Boże

Mój przyjaciel popełnił samobójstwo. Zawsze myślałem, że samobójstwo jest grzechem niewybaczalnym, a ludzie, którzy to zrobili, pójdą do piekła. Jaka jest nauka Kościoła na temat samobójstwa? Czy ktoś, kto dopuści się tego czynu, może dostać się do nieba? Czy istnieje Księga Potępionych?

 Jest to bardzo trudny, ale ważny temat, którym należy się zająć. Bez wątpienia jest to dla Ciebie szczególnie ważne, gdy opłakujesz stratę przyjaciela. Ty i twój przyjaciel będziecie objęci moimi modlitwami.

Myślę, że warto zacząć od ostatniego pytania. Pytacie: „Czy istnieje „Księga Potępionych?” Zakładam, że pomysł ten kontrastuje z biblijnym odniesieniem do Księgi Życia. Biblia bardzo wyraźnie mówi o Księdze Życia jako o Bożej „liście” osób znajdujących się w stanie łaski. Dla kontrastu należy zauważyć, że ani Biblia, ani tradycja Kościoła nie wspominają o Księdze Potępionych. Biblia rzeczywiście wyraźnie mówi o tych, którzy mogą „pójść na karę wieczną”, gdzie będzie „płacz i zgrzytanie zębami”. A nasz Kościół naucza, że ​​tych, którzy umrą w stanie nie odpokutowanego grzechu śmiertelnego, czeka taki sam los, jak diabeł i upadłe anioły. Ponieważ jednak Bóg nie ma upodobania w stracie swoich dzieci, nie wypada mówić o Księdze Potępionych w ten sam sposób, w jaki mówimy o Księdze Życia.

Mając to na uwadze, myślę, że twoje prawdziwe pytanie brzmi: „Czy samobójstwo zawsze i w każdym przypadku jest niewybaczalnym grzechem śmiertelnym, który skazuje człowieka na piekło?” Odpowiedź: zdecydowanie nie! Tak, samobójstwo jest zawsze złym wyborem. Aby jednak przypisać osobistą winę konkretnemu czynowi, musielibyśmy poznać wszystkie wewnętrzne mechanizmy sumienia tej konkretnej osoby. Często w przypadku samobójstwa pojawia się wiele bólu i bólu. Tylko Bóg ma dostęp do sumienia człowieka, dlatego nigdy nie możemy być pewni, kto popełnił niewybaczalny grzech śmiertelny. Piekło jest z pewnością realną możliwością dla nas wszystkich. Często jednak zachodzą okoliczności, które mogą zmniejszyć czyjeś poczucie winy. Myślę, że jest to szczególnie prawdziwe w przypadku samobójstwa.

Nie znam okoliczności samobójstwa Twojej przyjaciółki, ale bardzo ważne jest, aby pamiętać, że czynniki takie jak depresja, skrajny stres emocjonalny, choroba psychiczna, skrajny stan lękowy i tym podobne mogły tak zaciemnić jej myślenie, że nie była to prawda. w pełni odpowiedzialna za swoje postępowanie. Nie oznacza to, że samo działanie jest dobre ani nawet neutralne, ale nasz Kościół naucza, że ​​gdyby te czynniki były obecne, zmniejszyłyby jej osobistą winę.

Co więcej, nigdy nie wolno nam zapominać o niezgłębionym i nieskończonym miłosierdziu Boga. Miłość Boga do tych, którzy popełnili samobójstwo, w tym do twojego przyjaciela, nigdy się nie skończy. Pamiętajcie o doskonałej miłości Boga. To właśnie ta miłość powinna pomóc ci utrzymać się na duchu, a nawet dać ci nadzieję po stracie przyjaciela.

Ostatnio dodane